Programista i specjalistka ds. marketingu i PR,

czyli zespół do zadań specjalnych!

On – programista samouk, który swoje umiejętności postanowił poprzeć papierkiem uzyskanym na studiach. Twierdzi, że w pracy przydaje mu się jedynie wiedza, do której sam doszedł. Wycinek informacji pozyskanych podczas studiów na jednej z renomowanych, polskich uczelni umieszcza w szufladzie z napisem “teoria”. Nie lubi tam zaglądać – praktyk do potęgi entej! Pracownik etatowy w jednej z programistycznych firm wykraczających już liczbą zatrudnianych osób poza sektor MŚP. Twórca kilkuset stron www dla swoich klientów i kilku własnych, które coraz śmielej podbijają sieć!

Ona – specjalistka ds. marketingu i PR z wieloletnim stażem pracy. Dużo wody upłynęło w rzece, a licznik lat zaczął nieuchronnie zbliżać się do trójki z przodu, zanim doszła do wniosku, że chcąc rozwinąć skrzydła i realizować projekty wedle własnych pomysłów (a tych jej nie brakuje!), musi przejść na swoje. Od pięciu lat ma własną działalność, spełniając się w roli swojej szefowej. Żeby nie było tak łatwo, ma też szefa nad sobą – całe 68 cm wzrostu i 6 kilogramów wagi!

Co ich połączyło?

Ona była klientką, on zleceniobiorcą. W trakcie rozmowy przy kawie w jednej z miejscowych kawiarni, będącej zresztą miejscem często wybieranym na spotkania biznesowe, zauważyli, że mimo odmiennych profesji i zainteresowań, łączą ich cele. Oboje chcą wycisnąć z życia więcej i wiedzą, że są w stanie to zrobić. Nie brakuje im ambicji, chęci do rozwoju, a potrzeba samorealizacji jest determinantą, która kieruje ich życiem zawodowym. Pragną mieć komfort bezpieczeństwa finansowego, wykraczającego poza pracę własną na etacie czy własnej działalności. Chcą, żeby ich wiedza i doświadczenie pracowały na nich. I z tych właśnie celów powstał “Sklep dla zielonych” – stworzony przez ludzi, którzy od życia chcą więcej i więcej mogą dać innym.